IMG_4807Po roku przerwy wróciłem do Sportstacji na trzecią edycję Torus Triathlon In Da House. Za pierwszym razem, w 2015 roku, nie obyło się bez kontrowersji. Pod koniec części biegowej bieżnia mechaniczna przestała działać, co było spowodowane wykorzystaniem przez mnie maksymalnej prędkości 20,5km/h. W tym roku obawiałem się powtórki sytuacji sprzed dwóch lat. Organizator w obawie o możliwości techniczne sprzętu ogłosił ograniczenie prędkości bieżni do 18,9km/h. To jeszcze bardziej mnie przeraziło, kiedy wiedziałem, że to właśnie na biegu mogę odrobić najwięcej straty z części pływackiej. W rzeczywistości wyszło zupełnie inaczej niż wielu przewidywało.

#KMSPORT #JakubCzaja #PrzemysławCzoków #AleksandraPogorzelska 

Po długiej przerwie wracam na swoją stronę z nowym wpisem. Być może potrzebowałem takiego bodźca jak zwycięstwo, żeby zmotywować się do podzielenia z wami czymś więcej  niż tylko zdjęciami z treningów i krótkimi opisami.

IMG_4819

 Wracając do startu

Tym razem pewnie zaskoczyłem wielu rywali, kiedy wyszedłem z wody bardzo blisko tych, do których w poprzedniej edycji traciłem minuty. Dystans 750m popłynąłem w tempie 1:31min/100, co jest dla mnie najważniejszym wynikiem z tych zawodów. To właśnie nad tą dyscypliną pracuję najmocniej. Przynajmniej jeśli chodzi o motywację, bo razem z trenerem Jakubem Czają nie stosujemy wartościowania pomiędzy trzema dyscyplinami i wszystkie są równoważne. Jednak o pływaniu w dalszych akapitach.

Po pływaniu przyszedł czas na rower, którego nie obawiałem się z racji dużego  doświadczenia. Cieszę się, że przez cały dystans jechałem niemal idealnie równo i prawdopodobnie uzyskałem najlepszy czas tej konkurencji. Wnioskuję tak na podstawie zmniejszonej straty do zawodników, którzy szybciej zaczęli tę konkurencję.

Na koniec była najbardziej stresująca część i to ze względu na wytrzymałość bieżni, a nie moją dyspozycję. Chociaż co do tego ostatniego, to mogę wam powiedzieć, że przed miesiącem złamałem duży palec w stopie i praktycznie pogodziłem się z odpuszczeniem tego startu. Na szczęście wróciłem do biegania na półtora tygodnia przed zawodami i zaledwie kilka treningów pozwoliło wrócić do pełnej sprawności i wziąć udział w zawodach. Część biegową zacząłem od ustawienia prędkości 18,5-18,6km/h. Po około  600m objąłem prowadzenie w zawodach i wiedziałem, że moi rywale biegną znaczenie wolniej. Ten fakt pozwolił mi na kontrolowany bieg w ustalonej prędkości i to nie ze względu na brak chęci do walki na maksa, tak jak zawsze. Tym razem nie mogłem sobie pozwolić na przekroczenie prędkości 18,9km/h, bo wówczas odpowiedzialność za awarię bieżni, zgodnie z regulaminem, brałbym już na siebie.

Bardzo cieszę się, że tym razem nie było żadnych niespodzianek i po raz drugi wygrałem Torus Triathlon In Da House na dystansie sprint.

Zmiany 🙂                             

#KMSPORT #CTS-Czaja Training System 

#Jakub Czaja #Przemysław Czoków #Aleksandra Pogorzelska

image001CTS jpegOd początku 2017 roku nawiązałem współpracę z nowym sponsorem KM SPORT, dzięki któremu wierzę, że będę jeszcze szybszym zawodnikiem, a na zdjęciach i nie tylko, przybędzie więcej elementów z logo TREK Bontrager.  Drugie logo, które obok KM SPORT, znajdziecie na moich strojach, to CTS – Czaja Training System, czyli coś na wzór klubu zrzeszającego zawodników i podopiecznych mojego trenera, mentora i przyjaciela – Jakuba Czaji.

Wspominałem także o pływaniu i dużych postępach. Do czołówki na świecie i w Polsce jeszcze mam daleko, ale wiem, że na pewno obrałem słuszną drogę. W listopadzie ubiegłego roku rozpocząłem współpracę z trenerem Przemkiem Czokowem, trenerem Kadry Narodowej w pływaniu na Igrzyska Europejskie w Baku, a także trenerem Mateusza Arndta (mistrza Europy juniorów w sztafecie 4×200 stylem dowolonym i brązowego medalisty Mistrzostw Europy juniorów na 200m stylem dowolnym). Krótki staż treningowy z Przemkiem nie był przeszkodą w szybkim osiągnięciu postępów. Od samego początku mojej przygody z pływaniem, kiedy nie miałem siły dopłynąć do końca basenu i często na treningach się podtapiałem, wiedziałem, że coś jest nie tak i to raczej nie chodzi o brak wydolności.

Mimo wielu głosów, że nie będę pływał, bo „nie urodziłem się w wodzie”, bo „nie pływam od młodego”, bo „nie mam pływalności” i powinienem zająć się tylko duathlonem, nie poddałem się i wierzyłem, że to tylko hasła wymyślone przez tych, którym się  nie powiodło i szukają sensownego wytłumaczenia własnej porażki. Teraz już wiem, że ci wszyscy, którzy tak twierdzili, nie mieli racji. Być może moja radość z sobotniego pływania wydaje się trochę na wyrost, bo basen to nie jest akwen otwarty, a na zawodach płynąłem jedynie 750m. Dla mnie jest to przeskok z tempa 1:50min/100m w poprzedniej edycji TTIDH na 1:31min/100, co wcześniej nie było możliwe nawet na dystansie 100m.

Bardzo cieszę się, że buduję zespół z ludźmi, którzy są prawdziwymi profesjonalistami. Do tego grona należy także Aleksandra Pogorzelska – coach, trener oraz psycholog sportu i biznesu. Z Olą regularnie pracujemy na aspektem psychologicznym mojej pracy, motywacją, strategiami itp. Nasza współpraca nie jest przypadkowa, bo sam jestem z wykształcenia psychologiem, a Ola była reprezentantką Polski i wielokrotną medalistką Mistrzostw Polski w Triathlonie i Duathlonie. Na koncie Oli jest ponad 100 ukończonych  triathlonów, w tym dwa starty w pełnym Ironmanie.  Ola jest twórcą prestiżowych programów takich jak: Business Champion Development z udziałem Mistrzów  Olimpijskich oraz Business Strategy Program.  Więcej o doświadczeniach sportowych i biznesowych Oli Pogorzelskiej znajdziecie na www.triathlonistkawbiznesie.pl, gdzie znajdziecie niesamowicie inspirujące podcasty o mistrzowskich strategiach najlepszych sportowców i menedżerów.

Plany

Teraz czas spakować walizki i wylecieć na pierwszy w karierze obóz treningowy  w cieplejszym klimacie. Razem z trenerem wybieram się na Majorkę, a zaraz po powrocie wezmę udział w kolejnych wyścigach. Pierwszym startem będzie ONICO Półmaraton Gdynia, a kolejny Duathlon na Wydmach… w Gdańsku 🙂 . Głównym celem w pierwszej części sezonu będzie IRONMAN 70.3 w Aix en Provence w kategorii PRO.